Edukację regionalną traktujemy nie jako modę na "regionalizm", a raczej powinność dorosłych, starszych wobec młodego pokolenia. Co roku proponujemy uczniom inne formy spędzania tego szczególnego dnia. Były już: konkursy gwarowe, przedstawienia, bajki w gwarze, ślubowanie klas pierwszych, zajęcia edukacyjne, jak np. "Rok na wsi pszczyńskiej w pracach polowych dawniej", "4 pory roku na wsi", różne konkursy wiedzowo-sprawnościowe itd.

W tym roku nasz szkolny koordynator do spraw regionalnych - Anna Biały zaproponowała i opracowała Rajd Regionalny . Rajd ten, z udziałem wszystkich uczniów (ponad 200) odbył się 9.04.2010r., a jego trasa prowadziła przez 9 punktów, zwanych "stacjami", usytuowanych w budynku szkoły. Uczniowie, poruszając się w zespołach trzyosobowych przez około 3 godziny musieli wykonać zadania na poszczególnych stacjach. Tematy stacji to: "Czy znasz herb miasta?", "Czy rozpoznasz to miejsce? - slajdy z charakterystycznymi miejscami w Pszczynie", "Mówimy i godomy, czyli znajomość gwary śląskiej", "Ptoki nad Jeziorem Goczałkowickim", "Co kryje izba regionalna?", "Jako to melodia - utwory grane na żywo przez naszą nauczycielkę muzyki - Jadwigę Furczyk", "Strój ludowy pszczyński" - rozpoznawanie głównych elementów, aż wreszcie dziewiąta stacja, po zaliczeniu poprzednich ośmiu - "Jak to smakuje", czyli degustacja chleba z fetym.

Ponadto dodatkową atrakcją były stoiska pokazowe usytuowane na korytarzach i podwórku szkoły, gdzie uczniowie mogli dowiedzieć się: "Jak się masło działo (udało się udziałać pyszne masło w maśniczce!)", "Jak się kapusta kisi", "Jak stolorz robi przy warsztacie", a także "U kowola", gdzie w trakcie pokazu uczniowie mogli zobaczyć np. jak z prętu stalowego powstaje prawdziwa podkowa. A wszystko to odbyło się dzięki pomocy i dużemu zaangażowaniu rodziców uczniów naszej szkoły. Ponad 20 mam i 1 tata "obstawiło" wszystkie "stacje" i "stoiska", gdzie poszerzali wiedzę regionalną naszych pociech, a na dowód dobrej odpowiedzi stawiali pieczątkę w okienku danej stacji na "obiegówce", którą posiadał każdy uczeń. Tym razem nauczyciele pełnili role pomocników, dyżurujących na korytarzach szkoły dla bezpieczeństwa uczniów, kierując niemałym ruchem na dwóch poziomach szkoły.

Na mecie rajdu, z kromą chleba z fetym, dzieciaki stanęły zmęczone, ale zadowolone. Nagrodą za pokonanie trasy był dla uczniów pamiątkowy dyplom, a dla nauczycieli uśmiechnięte buzie dzieci, jako znak, że warto podejmować takie inicjatywy w szkole.

SP3