Na terenie Pszczyny wznoszą się dwie wieże ciśnień, a przynajmniej budynki, które niegdyś te ważne role pełniły. Najbardziej znana jest oczywiście wieża przy ul. Kilińskiego. Jej charakter w ciągu ostatnich dekad zmienił się diametralnie, ale pierwotna funkcja powraca w relacjach i rozmowach o historii oraz perypetiach obiektu. Nazwa budynku - Wodna Wieża - ciągle nam zresztą o niej przypomina.

Tymczasem warto przekierować swoją uwagę z jednej z najsłynniejszych wież w Polsce na jej mniejszą i młodszą siostrę, usytuowaną na terenie dworca PKP. W związku z modernizacją linii kolejowej oraz przebudową stacji, ma ona szansę dołączyć do listy głównych lokalnych atrakcji. Dla tych gości i turystów, podróżujących do Pszczyny koleją, stanie się - wraz z budynkiem dworca - pierwszym punktem, które przewodniki będą podpowiadać odwiedzającym jako warte obejrzenia.

Dawna wieża ciśnień przy dworcu kolejowym w Pszczynie jest obiektem zabytkowym. Jednak prawdziwą atrakcją ma szansę stać się w najbliższych latach. Prace modernizacyjne na wieży będą przebiegały niezależnie od przebudowy stacji kolejowej, którą zrealizuje PKP PLK S.A. Wieża jest już własnością prywatnego inwestora, który ma ambicje zrewitalizować obiekt tak, aby wpasował się w nowoczesny projekt stacji kolejowej oraz korespondował z dworcową architekturą.

Właściciel, który chce na razie pozostać anonimowy, obiecuje poza tym, że w pełni wykorzysta przestrzeń dawnej wieży ciśnień, a punkt widokowy będzie nie lada gratką. - Jak inwestować w takie obiekty, to z przytupem. Pszczyna zasługuje na to, by móc już na dzień dobry powitać gości ciekawostkami z najwyższej półki. Wieża ma wysokość ponad 21 metrów, ale by widok z góry był jeszcze bardziej niesamowity, planujemy montaż podnoszonej platformy na tarasie widokowym, dzięki której w praktyce będziemy stać około 8 metrów wyżej - zdradza swoje projekty inwestor. - Przez lunetę na szczycie damy radę odczytać godzinę na zegarze ratuszowym - dodaje.

Na samą górę wieży, do tarasu widokowego, będziemy mogli dostać się dwojako - po krętych schodach zewnętrznych poprowadzonych dookoła obiektu lub windą zamontowaną w środku. Niestety wewnątrz dawnej wieży dworcowej nie ma zbyt wiele miejsca na większy rozmach, ale na dole może powstać sklepik z pamiątkami lub... punkt gastronomiczny. - Jeśli to drugie, to tylko bułki z pieczarkami. Pszczynianie na pewno to docenią, a obiekt zostanie maksymalnie wykorzystany. Chciałbym tu nadmienić, że budowla powstała w 1952 roku. Ma więc solidną konstrukcję, która pozwala projektantom na wprowadzenie bardziej zaawansowanych rozwiązań - przekonuje właściciel. Jeśli możliwa okaże się planowana przebudowa dachu, wieża pozwoli również na obserwację nieba przez teleskopy astronomiczne.

Prace mają ruszyć, jak tylko uzyskane zostaną wszystkie niezbędne zgody i decyzje, co może nastąpić jeszcze pod koniec tego roku. Jak da się zauważyć, teren wokół wieży jest już porządkowany. Wykonawcą robót będzie firma Widokbud S.A., która modernizowała już podobne obiekty w Giżycku i Kędzierzynie-Koźlu. Koszty prac oszacowano na 1 mln 400 tys. złotych.